Szybowiec nagle wznosi się nieomal pionowo w górę. Widzę tylko niebo. Po kilku długich sekundach prawie zatrzymujemy się w miejscu. Wtedy dziób szybowca opada gwałtownie w dół i zaczynamy pędzić nieomal pionowo w kierunku lasu. Całość artykułu na sport.pl
Komentarze
Prześlij komentarz