Podczas wtorkowego lotu samolotu pasażerskego Boeing 737-700 linii lotniczych Southwest Airlines doszło do eksplozji silnika. W wypadku zginęła jedna osoba. Tym samym amerykańska tania linia lotnicza straciła tytuł najbezpieczniejszej linii lotniczej na świecie. Od wtorku należy od do Ryanaira.
Southwest Airlines nie były liniami lotniczymi, które nie odnotowywały wypadków. Wręcz przeciwnie, w 2000 roku samolot tej linii przekroczył graniczną część pasa startowego na lotnisku w Burbank i zatrzymał się przy stacji benzynowej. Jednak aż do 17 kwietnia 2018 roku żaden pasażer nie zginął w wypadku na pokładzie amerykańskiej, taniej linii lotniczej.
To oczywiście nie jedyna linia lotnicza, która nie odnotowała ofiar śmiertelnych w swojej karierze. Jednak wiodła prym, biorąc pod uwagę liczbę obsłużonych pasażerów. Licząc od rozpoczęcia operacji, co miało miejsce w 1971 roku, budżetowy przewoźnik zdołał bezpiecznie przewieźć 1,8 miliarda podróżnych.
Tragedia sprzed dwóch dni spowodowała jednak, że przewoźnik utracił tytuł najbezpieczniejszej linii lotniczej na świecie na rzecz Ryanaira. Irlandzki przewoźnik zainaugurował swoje loty w lipcu 1985 roku. Od tego czasu nikt nie zginął w wypadku z udziałem tej linii lotniczej.
W ubiegłym roku Ryanair przewoził miliardową pasażerkę, będąc pierwszą europejską linią lotniczą, która osiągnęła tę liczbę.
Drugie miejsce pod względem bezpieczeństwa zajmuje easyJet, który od czasu swojego pierwszego lotu w listopadzie 1995 r. obsłużył około 820 milionów pasażerów.
Linie lotnicze Flybe, Jet2, Thomas Cook Airlines i Virgin Atlantic również nie odnotowały ofiar śmiertelnych w czasie swojego funkcjonowania, ale obsłużyły znacznie mniej pasażerów, niż easyJet czy Ryanair. (Rynek Lotniczy)
Komentarze
Prześlij komentarz