Port lotniczy Szczecin-Goleniów obsłużył w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku 22 procent pasażerów więcej, niż w tym samym czasie 2016 roku. Było to 437 tysięcy ludzi
Tegoroczny wrzesień okazał się najlepszym w historii działalności lotniska pod względem liczby obsłużonych pasażerów. Przez lotnisko przewinęło się 55 tys. podróżnych. To wzrost w porównaniu z ubiegłorocznym wrześniem o ponad 25 procent.
Jak wyjaśnia rzecznik prasowy lotniska Krzysztof Domagalski, dobre wyniki to wynik m.in. uruchomienia połączenia LOT-u do Warszawy. Dzięki niemu liczba tzw. pasażerów tranzytowych zwiększyła się o ponad 120 procent. Codziennie latają także do Warszawy samoloty Ryanaira.
Zdaniem Domagalskiego, Pomorze Zachodnie coraz częściej staje się także miejscem kilkudniowych wypadów turystycznych; Norwegian notuje wypełnienie miejsc znacznie przekraczające 90 procent, z czego ponad połowę pasażerów stanowią turyści z Norwegii. Większy ruch pasażerów odbywał się też za sprawą odbywających się w Szczecinie międzynarodowych imprez, jak zlot żaglowców, mistrzostwa Europy w siatkówce mężczyzn czy turniej tenisowy Pekao Open.
Domagalski podkreśla, że dużym zainteresowaniem cieszyły się także zagraniczne czartery turystyczne. Mieszkańcy regionu chętne korzystają z wypoczynku na Krecie, Korfu, w Albanii, Chorwacji, Bośni i Hercegowinie czy w Czarnogórze.
Lotnisko szacuje, że w całym 2017 r. powinno obsłużyć około 585 tys. pasażerów. Z kolei w przyszłym roku chciałoby obsłużyć około 700 tys. pasażerów.
Na Pomorze Zachodnie pasażerów mają przyciągnąć uruchamiane od marca połączenia do Edynburga, zwiększenie przez Wizz Air częstotliwości połączenia do Oslo Torp, nowe kierunki czarterów turystycznych Rodos i Zakintos z Itaką oraz Antalya z biurem podróży Coral Travel Wezyr Holidays, a także nowe hotele w pasie nadmorskim.
Port Lotniczy Szczecin-Goleniów obsługuje 10 rozkładowych połączeń lotniczych: Warszawa, Oslo Gardermoen, Oslo Torp, Stavanger, Bergen, Londyn Stansted, Londyn Luton, Dublin i Liverpool. Kierunki czarterowe to: Kreta, Korfu, Chorwacja i Albania.
Źródło: rp.pl
Komentarze
Prześlij komentarz