Airbus zyskuje na problemach Boeinga

Airbus dostarczył w półroczu 389 samolotów, o 28 proc. więcej niż przed rokiem, ułatwi mu to rywalizację z Boeingiem, który ma na placu 350 gotowych MAXów, uziemionych po 2 katastrofach Europejski producent ogłosił na początku roku plan dostarczenia 880-890 maszyn, więc do wykonania planu zostało mu ok. 500 sztuk, co może mu ułatwić kanadyjski Bombardier produkujący dla niego od 2018 r. wąskokadłubowe A220. Airbus poda 8 lipca pełne zestawienie zamówień i dostaw, po potwierdzeniu danych przez audytorów.Dostawy w półroczu rok temu zmalały o 1 proc., a w całym roku wyniosły 800 sztuk z powodu opóźnień w dostawach silników do rodziny A320 — przypomniał Reuter. Ta przyczyna już zniknęła, natomiast pojawiły się przeszkody przemysłowe w fabryce w Hamburgu, które Airbus chce jak najszybciej usunąć, W bieżącym roku być może potwierdzi pierwszy raz od 2011 r. pozycję największego na świecie producenta samolotów, bo MAXy Boeinga są nadal uziemione i nie wiadomo kiedy koncern przystąpi do wydawania gotowych, a już oddane kiedy wznowią loty. Po 5 miesiącach Boeing dostarczył 202 samoloty, więc będzie mu bardzo trudno zrealizować roczny plan dostaw 895-905 sztuk.Airbus dokonał też przesunięć w programie A320. Pokieruje nim Michael Menking, który wcześniej odpowiadał za program samolotu transportowego A400M. Zajmie stanowisko Klausa Röwe, który został szefem działu usług dla klientów.Źródło: rp.pl

Komentarze