MON: proces szkolenia pilotów na samoloty F-16 pozwala na systematyczne uzupełnianie kadry

Ciągły proces szkolenia lotniczego pozwala na systematyczne uzupełnianie kadry pilotów samolotów F-16 – podkreślił resort obrony. MON poinformował też, że w ostatnich dwóch latach ze służby odeszło zaledwie kilku pilotów F-16. O skalę odejść ze służby pilotów F-16 – najnowocześniejszych samolotów w polskich Siłach Powietrznych - spytali MON posłowie opozycji: Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, kierując do resortu obrony interpelację "w sprawie nadzoru nad stanem gotowości bojowej podległych jednostek wojskowych". Na pytania posłów odpowiedział wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz. Poinformował on, że "w ostatnich dwóch latach ze służby odeszło zaledwie kilku pilotów F-16". W swojej odpowiedzi dot. pilotów F-16 napisał też: "Jednocześnie uprzejmie informuję, że obecne ukompletowanie pilotów zaspokaja potrzeby operacyjne, a ciągły proces szkolenia lotniczego pozwala na systematyczne uzupełnianie kadry". Posłowie opozycji skierowali swoją interpelację do MON pod koniec 2018 r., po publikacjach medialnych, w których donoszono o masowym odchodzeniu z armii pilotów samolotów F-16. Media informowały, że obecnie w lotnictwie wojskowym brakuje około 30 proc. pilotów tych maszyn, a kolejni mają odejść w najbliższym czasie. Według dziennikarzy, resort obrony nie przedstawia informacji o skali tych odejść twierdząc, że nie prowadzi takich statystyk. "Przywołana w interpelacji informacja medialna, dotycząca personelu latającego samolotów F-16, jest nieprawdziwa" – zapewnił posłów Skurkiewicz. Wiceszef resortu obrony zaznaczył też, "że szczegółowe dane dotyczące wyszkolenia, sprawności sprzętu wojskowego, rzeczywistego stanu ukompletowania jednostek i gotowości bojowej, stanowią informację niejawną, i w związku z tym nie mogą zostać podane do wiadomości publicznej". Choć nie jest to informacja potwierdzona przez MON, szacuje się, że w polskich Siłach Powietrznych powinno być 72 pilotów samolotów F-16, gdyż Polska ma 48 szt. tych maszyn. Oznacza to, ze na jeden samolot powinno etatowo przypadać 1,5 wyszkolonego na ten typ samolotu pilota - taki współczynnik liczby pilotów w stosunku do liczby maszyn bojowych jest standardem w innych państwach NATO. Wyszkolenie jednego pilota F-16 jest wyceniane nawet na kilka milionów dolarów. Samoloty F-16 Block 52+ są obecnie najnowszymi samolotami bojowymi w siłach powietrznych. Pierwsze F-16 zakupione od USA pojawiły się w Polsce w listopadzie 2006 r. Są to samoloty tzw. czwartej generacji. Polska dysponuje też znacznie starszymi niż F-16, postsowieckimi samolotami bojowymi Su-22 i MiG-29. Mają one jednak bardzo ograniczoną wartość na współczesnym polu walki, gdyż odstają technologicznie od współcześnie produkowanych maszyn. Pod koniec zeszłego roku szef MON Mariusz Błaszczak polecił Szefowi Sztabu Generalnego Wojska Polskiego przyśpieszenie realizacji programu zakupu samolotu myśliwskiego nowej generacji. Resort obrony informując o tym poleceniu nie podał jednak liczby nowych samolotów, jakie chciałby pozyskać, ani ich generacji. Obecnie na świecie są użytkowane – poza samolotami starszych generacji – samoloty generacji: cztery plus oraz piątej. Źródło: PAP

Komentarze