Lotnisko Heathrow wznowiło loty, zawieszone po pojawieniu się drona

Londyńskie lotnisko Heathrow wznowiło we wtorek wieczorem wyloty po ponad godzinnej przerwie wywołanej "środkami ostrożności" po doniesieniach o pojawieniu się drona nad północnym pasem startowym. Jak podkreślono, podróżni mogą spodziewać się opóźnień. Informując o zawieszeniu wylotów, zarząd lotniska tłumaczył, że decyzję podjęto, aby "uniknąć jakiegokolwiek zagrożenia dla bezpieczeństwa operacji" na lotnisku. Krótko po pierwszych informacjach o zawieszeniu wylotów brytyjski minister transportu Chris Grayling zapewnił w oświadczeniu przekazanym mediom, że jest w kontakcie z władzami lotniska oraz szefami resortów spraw wewnętrznych i obrony ws. możliwości użycia specjalnych urządzeń wojskowych pozwalających na zakłócenie częstotliwości, na których operują drony. Do zajścia doszło zaledwie kilka tygodni po tym, gdy w okresie świątecznym regularne doniesienia o pojawiających się dronach sparaliżowały na półtora dnia położone na południu Londynu lotnisko Gatwick, co zakłóciło plany podróży ponad 140 tys. pasażerów. W ostatnich dniach media informowały, że władze Heathrow zamierzają samodzielnie kupić niezbędny sprzęt pozwalający na uniknięcie podobnych zakłóceń. Heathrow jest siódmym najczęściej używanym lotniskiem na świecie i największym w Europie, rocznie odprawia około 78 milionów pasażerów. (PAP)

Komentarze