Estońskie linie lotnicze Nordica poważnie zastanawiają się nad odkupieniem od LOT-u udziałów

Estońskie linie lotnicze Nordica poważnie zastanawiają się nad odkupieniem od LOT-u 49 proc. udziałów w spółce Regional Jet, która dysponuje flotą odrzutowców regionalnych wykorzystywanych przez przewoźnika. O tym, że drogi linii lotniczych Nordica oraz PLL LOT zaczynają się rozchodzić, poinformował kilka dni temu estoński portal ERR. Artykuł sugeruje, iż Hannes Saarpuu, prezes Nordiki, miał wyrazić opinię, jakoby LOT nie był na dłuższą metę odpowiednim partnerem dla estońskiego przewoźnika, stąd też warto rozważyć plan odkupienia udziałów Regional Jet od LOT-u. Informacje te potwierdził Peeter Tohver, prezes rady nadzorczej Nordiki, zaznaczając jednak, że choć wewnętrzne dyskusje na temat możliwości odkupienia udziałów od LOT-u miały miejsce, to w sprawie tej nie zapadły wiążące ustalenia. – Jeszcze nie podjęliśmy decyzji. Po prostu rozmawialiśmy, przyglądaliśmy się, myśleliśmy. Pomysł narodził się, gdy Regional Jet zanotował w ubiegłym roku wyniki, których się nie spodziewaliśmy. Dlatego obaj udziałowcy zdecydowali się zastanowić, co byłoby dla nich dobre – mówił Tohver. W ubiegłym roku na pokładach samolotów Nordica gościło ponad 613 tys. pasażerów, co stanowi wzrost o 63 proc. w porównaniu z 2016 r. W sporej mierze mierze wzrosty te były napędzane przez przypadającą na 2017 r. prezydencję Estonii w Radzie Unii Europejskiej. Firma zarobiła 900 tys. euro. Wzrosty przewozowe kontynuowane są także w tym roku – przez pierwsze 10 miesięcy Nordica przewiozła już prawie 600 tys. pasażerów, co przekłada się na 20 proc. wzrost rok do roku, przewoźnik nie spodziewa się jednak, iż w tym roku uda mu się osiągnąć zysk. Estońska nordica jest tzw. przewoźnikiem wirtualnym – firma nie ma własnego certyfikatu operatora lotniczego (AOC) ani nie jest leasingobiorcą samolotów. Pozwoliło to rządowi Estonii na szybkie powołanie do życia nowych linii lotniczych w miejsce upadłych w 2015r. linii Estonian Air oraz obejście zakazu finansowania linii lotniczych ze skarbu państwa – przepisy dotyczące dozwolonej pomocy publicznej, odnoszą się do linii lotniczych z AOC, tak więc przewoźnicy wirtualni działają w korzystnej dla siebie luce prawnej nie objętej ograniczeniami. Leasingobiorcą samolotów jest spółka Regional Jet, w 100 proc. zależna od Nordiki. Samoloty Nordice dostarcza firma leasingowa Transpordi Varahaldus OÜ, która jest estońskim przedsiębiorstwem państwowym, jednak w pełni finansowanym przez prywatny bank LHV.(Rynek Lotniczy)

Komentarze