cztery osoby zginęły w wypadku małego samolotu W Szwajcarii

Cztery osoby należące do jednej rodziny zginęły w sobotę w wypadku niewielkiego samolotu, który z niewyjaśnionych na razie przyczyn rozbił się w górach w środkowej Szwajcarii - poinformował dziennik "Blick". Wśród ofiar jest dwoje dzieci. Jak podała szwajcarska bulwarówka, do wypadku doszło około godz. 10 w pobliżu miejscowości Hergiswil niedaleko masywu Pilatus w Alpach Zachodnich, przy styku granic kantonów Lucerna, Obwalden i Nidwalden. Ofiary śmiertelne to członkowie pochodzącej z regionu rodziny, która krótko po godz. 9.30 wyruszyła lekkim, pięciomiejscowym samolotem Socata TB-10 z lotniska w miejscowości Kaegiswil w Obwalden w kierunku Francji. "Zanim ratownicy dotarli na miejsce wypadku, trzeba było użyć śmigłowca pożarniczego, aby ugasić (spowodowany rozbiciem się samolotu) pożar, który rozprzestrzenił się w zalesionym terenie, i oczyścić drogę dostępu do wraku" - poinformowała policja w oświadczeniu. Przyczynę wypadku będzie wyjaśniała miejscowa i krajowa prokuratura we współpracy ze specjalnym organem ds. wyjaśniania przyczyn wypadków (SUST) i regionalną policją. (PAP)

Komentarze