Pracownicy Bombardiera w przeważającej większości opowiadają się za partnerską umową z Airbusem, bo będą mieć zapewnione prawa pracownicze – podaje agencja Reuters.
Chodzi o porozumienie z 2017 roku, na mocy którego Airbus przejmie dokładnie 50,01 proc. akcji w spółce CSALP. 31 proc. będzie należało do Bombardiera, 19 proc. z kolei do samorządu kanadyjskiego regionu Quebec, który w 2015 roku przekazał miliard dolarów na wsparcie programu. Według założeń, europejski producent ma być odpowiedzialny za marketing, pozyskiwanie klientów i wsparcie użytkowników programu CSeries.
3000 z 4400 zatrudnionych uczestniczyło w spotkaniu w Montrealu. Większość z nich (92,3 proc.) głosowała za przyjęciem umowy, która chroniłaby ich prawa. Pracownicy mają zagwarantowane zabezpieczenia emerytury i świadczenia z tytułu osiągniętego wieku nabyte wcześniej przez pracowników firmy Bombardier. Reuters precyzuje także, że w przypadku zwolnień pracownicy kanadyjskiego koncernu mieliby pierwszeństwo w ubieganiu się o posady w przypadku pojawienia się nowych ofert pracy. Bombardier powiedział, że jest zadowolony z wyniku głosowania, nazywając go kolejnym ważnym krokiem w kierunku zamknięcia ogłoszonego partnerstwa z Airbusem dla samolotów serii CS.
Dominique Anglade, wicepremier, minister gospodarki i nauki odpowiedzialny za strategię cyfrową, widzi w kontekście współpracy szansę na utrzymanie i tworzenie miejsc pracy w tym strategicznym sektorze gospodarki Québec. (Rynek Lotniczy)
Komentarze
Prześlij komentarz