Gdyby w statystykach dostaw za zeszły rok nie były uwzględnione dwa stosunkowo nowe modele odrzutowców biznesowych Hondy i Cirrusa, wartości te byłyby znacznie niższe niż w 2016 r. Według Stowarzyszenia Producentów General Aviation (GAMA), dwa lata temu odbiorcom zostało przekazanych 667 biznes jetów, a w 2017 r. o 9 więcej co znamionuje wzrost o 1,3%.
W swoim cyklicznym raporcie odnoszącym się do lotnictwa biznesowego, niezależna firma konsultingowa Corporate Jet Investor, zauważyła, iż bez modeli HondaJet i SF50, łączna liczba dostaw w ubiegłym roku spadłyby o 8,3 % w porównaniu do poprzedniego.
W 2016 r. Honda przekazała nabywcom 23 egzemplarze HondaJet, a w ubiegłym roku firma niemal podwoiła liczbę dostaw przekazując odbiorcom 43 nowe samoloty tego typu. Tymczasem w ostatnim kwartale 2016 r. miały miejsce pierwsze dostawy jednosilnikowego odrzutowca Cirrus SF50, a w 2017 r. było ich już 22.
W raporcie podkreślono również fakt, że w ciągu ostatniego roku koncern Airbus nie dostarczył żadnego modelu ACJ (Airbus Corporate Jets), a Boeing żadnego BBJ (Boeing Business Jets). Dodatkowo, w ciągu ostatnich dwóch lat spowolniły dostawy Gulfstreama G450 i G550, podobnie jak dostawy odrzutowców serii Global Bombardiera. Corporate Jet Investor uznał również, że na tegoroczne statystyki wpływ będą dobre wyniki sprzedaży kolejnej nowości w segmencie lekkich odrzutowców biznesowych: Pilatusa PC-24. Źródło: aero-news.net
Komentarze
Prześlij komentarz