Pilatus poinformował, iż odrzutowiec PC-24 został jednocześnie certyfikowany przez Federalną Administrację Lotnictwa USA (FAA) oraz Europejską Agencję Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA). Osiągnięcie to jest ważnym kamieniem milowym dla producenta, ponieważ model ten jest pierwszym szwajcarskim odrzutowcem biznesowym i co istotne, jego rozwój następował dokładnie z założonym harmonogramem.
"W 2013 r. ogłosiliśmy, że PC-24 będzie gotowy w 2017 r., a teraz, krótko przed końcem roku, osiągnęliśmy dokładnie to, co założyliśmy," powiedział prezes Pilatusa, Oscar J. Schwenk. "Ten projekt wiązał się z dużym ryzykiem, ale zawsze wierzyliśmy w 100 procentach w PC-24 i byliśmy gotowi podążać do granic tego, co możemy zrobić, aby zapewnić mu sukces. Uzyskanie certyfikatów jest naszą nagrodą za tak wiele lat niestrudzonego wysiłku", dodał.
Podczas gdy program PC-24 został ogłoszony w 2013 r., Pilatus przyznał, że prace nad nim trwały od ponad 11 lat. "Wszystkie dane o jego osiągach obiecane naszym 84 pierwszym klientom zostały osiągnięte lub nawet przekroczone", podkreślał Schwenk. "PC-24 zapewnia prędkość maksymalną 440 węzłów w stosunku do uzgodnionych w umowie 425 węzłów, a to tylko jeden z przykładów", dodał.
W trakcie 205 godzin lotów testowych Pilatus wykorzystał trzy prototypy, użytkując je w najbardziej ekstremalnych warunkach prędkości, temperatur i wysokości. Przed końcem roku w swojej siedzibie w Stans w Szwajcarii, producent spodziewa się przekazać egzemplarz nr 1 amerykańskiej firmie PlaneSense.Źródło: flyingmag.com
Komentarze
Prześlij komentarz