Rozbity An-2 miał nieważne świadectwo zdatności do lotu

Federalna Agencja Transportu Lotniczego Rosaviatsia ujawniła, że An-2, który 2 września rozbił się na lotnisku Bałaszycha, nie powinien w ogóle latać, ponieważ ważność jego świadectwa zdatności do lotu upłynęła prawie pięć lat wcześniej. W wypadku który miał miejsce podczas pokazu z okazji 70-tej rocznicy An-2, zginęły dwie osoby znajdujące się na pokładzie dwupłatowca. Agencja poinformowała, że śledztwo jest kontynuowane i ostro skrytykowała organizatorów lotu. Samolot, który się rozbił, nie powinien znaleźć się w powietrzu, bowiem jego certyfikat wygasł w listopadzie 2012 r. Dodatkowo, choć obaj członkowie załogi posiadali ważne licencje pilota, to nie mieli formalnego przeszkolenia do wykonywania lotów An-2, a ten typ statku powietrznego "nie jest dedykowany" do wykonywania na nim akrobacji. Rosaviatsia oskarża organizatorów o "całkowicie nieodpowiedzialną postawę", podkreślając, że katastrofa miała miejsce tuż przed strefą dla publiczności, co stworzyło wielkie ryzyko dla zgromadzonych tam osób. Według Agencji, w tym roku w Rosji miało już miejsce 17 wypadków samolotów GA w których zginęło 17 osób. Osiem z uczestniczących w nich samolotów, nie miało ważnego świadectwa zdatności do lotu. Źródło: FlightGlobal/dlapilota 

Komentarze